Nikt mi nie kazał tego napisać: Dlaczego uwielbiam targi konsumenckie?

 

Nazywam się Paulina Cieślik-Karkoszka i na co dzień zajmuję się marketingiem w Targach w Krakowie i uwielbiam nasze wydarzenia określane mianem „fanowskich” – otwarte dla szerokiej publiczności, a jednocześnie ważne dla branży. To właśnie one przyciągają zarówno pasjonatów i całe rodziny, jak i profesjonalistów z danej dziedziny. Zastanawiałam się ostatnio, dlaczego tak je lubię – i chyba już wiem!

Prawdziwe emocje
Widać je na każdym kroku: uśmiechy całych rodzin pochłoniętych wspólną grą, duma właściciela dopieszczonego auta, rozmowy o ulubionych książkach czy wyjątkowych podróżach, które przeciągają się do zamknięcia hali i odwiedzający czerpiący wiedzę z przygotowanych szkoleń, warsztatów, wystąpień. W marketingu często pracujemy na deklaracjach – tu dostajemy reakcje „na żywo”, które widać gołym okiem. To one potwierdzają najlepiej, że to co robimy, ma ogromny sens.

Jedno wydarzenie, wiele pokoleń
Uwielbiam obserwować, jak babcia na np. targach Bookgame gra z wnuczkiem czy ekipa znajomych testuje nowości na TUNING SHOW EXPO, które dopiero wejdą do sprzedaży. Wydarzenia konsumenckie naturalnie łączą grupy wiekowe. Dla marek to złoto: jednym spotkaniem docierają do ludzi w każdym wieku i budują relacje, które nie kończą się z wyjściem z hali – i właśnie taki feedback dostajemy od naszych wystawców. A gdy po zakończeniu targów słyszymy od nich, że są jednocześnie pełni satysfakcji i przyjemnie zmęczeni intensywnymi spotkaniami – jest to dla nas największa nagroda.

Plac zabaw dla kreatywności
„Poszaleć marketingowo” to u nas codzienność: szybkie formaty wideo, współprace z twórcami, strefy tematyczne, krótkie wywiady prosto ze stoiska. Trendy? Bierzemy je na warsztat i robimy z nich użyteczny content, który właściwie widać na każdym kroku.

Społeczność, która wraca
Najlepsze zdanie, jakie słyszymy: „Widzimy się za rok”. Wydarzenia konsumenckie budują rytuały – a rytuały budują lojalność. Z perspektywy marki to scenariusz idealny: każda kolejna edycja podnosi poprzeczkę i skraca dystans między producentem a odbiorcą.

A o jakich wydarzeniach piszę?

BookGame – Festiwal i Targi Gier Planszowych
Największa w Polsce przestrzeń do grania, ogromny Games Room, premiery, turnieje, RPG, strefa dziecięca i twórcy z całego kraju. Uwielbiam BookGame za to, że łączy proste radości (grę rodzinną) z ekspercką pasją (turnieje z nagrodami, sesje RPG). A marki? Zyskują natychmiastowy, szczery feedback i setki organicznych wzmianek w socialach.

TUNING SHOW EXPO
O tak! To moja ulubiona impreza! …mimo, że motoryzacyjnym freakiem nie jestem. Ryk silników, perfekcyjnie wypolerowane karoserie i ludzie, którzy opowiadają o swoich projektach w taki sposób, że wiesz, że to jego największa pasja. Tu każdy detal ma znaczenie, a jakość ekspozycji broni się sama. To event, który działa na zmysły i inspiruje – również tych, którzy na co dzień nie odróżniają turbiny od tłumika.

Camper & Adventure EXPO
Caravaning, off-road, akcesoria, przeróbki busów – świat wolności i mikropodróży. Uwielbiam rozmowy o tym, jak zmienia się styl spędzania wolnego czasu i jak sprytne rozwiązania potrafią „powiększyć” małą przestrzeń. To raj dla tych, którzy lubią dotknąć, zajrzeć do środka i zapytać o praktyczne niuanse. Dodatkowo spotkania z podróżnikami, którzy na scenie opowiadają o swoich wyjazdach mocno napędzają do działania i organizowania swoich camperowych wypadów.

Międzynarodowe Targi Książki w Krakowie®
Święto literatury, które co roku udowadnia, że kontakt z autorem i zapach papieru mają się świetnie. To miejsce spotkań: wydawców, twórców, bibliotekarzy i – przede wszystkim – czytelników. Energia kolejek po autografy? Nie do podrobienia.

A już w przyszłym roku swój debiut będzie miało kolejne konsumenckie wydarzenie – SPORT EXPO.
Projekt, który spina pełne spektrum aktywności: od fitnessu i biegania, przez rowery i outdoor, po sport tech i zdrowie. Dla mnie to przestrzeń na mądre połączenie pasji, innowacji i profilaktyki – i ogromna szansa na świeże partnerstwa między branżami.

W Targach w Krakowie dbamy o to, by każde z tych wydarzeń było dobrze zaplanowane, atrakcyjne programowo i przyjazne uczestnikom – tak, żebyście chcieli zostać dłużej, a potem wrócić z przyjaciółmi. Jeśli macie ochotę poczuć tę atmosferę na własnej skórze, zajrzyjcie do naszego kalendarza, na pewno wybierzecie coś dla siebie. Ja już wiem, że na kolejnych „fanówkach” znowu spotkam te same uśmiechy – i pewnie sporo nowych. I za to lubię tę pracę najbardziej.